Noc, Bagna i takie tam.
Niestety, piszę to po kilku miesiącach, więc szczegóły mi umykają.
Wystartowaliśmy na trasę 100km, głównie po to, żeby przespacerować się nocą po pięknych terenach. Jednak po pierwszej pętli podjęliśmy decyzję o zakończeniu konkurencji po 50km.
Teren, mimo, że nie był górzysty to bardzo urozmaicony.
Piękne nocne przejście zalanym wodą lasem.
Niezwykła wizyta na pozostałościach dawnej cegielni. Widoczny z daleka komin.